Jeździec znikąd (2013)

Tytuł - Jeździec znikąd
Gatunek - przygodowy, western 
Reżyser - Gore Verbinski
Scenarzysta - Ted Elliott, Terry Rossio, Justin Haythe
Dystrybutor - Walt Disney Pictures
Premiera - 22 VI 12 (PL. - 19 VII 13)
Kraj - USA
Czas - 149 min. (2h 29 min.)
Zarobek - 260,5 mln. $

Recenzja:

     Chrapkę na ten film miałem, jak zwykle od dawien dawna, jednakże jak to bywa u "gimbusób" brakuje czasu na przyjemności zawsze i wszędzie.
     Dokonałem wszelkich starań by ten film obejrzeć i proszę dziś już jest z niego recenzja. Przejdźmy jednak do rzeczy. Na samym początku chciałbym pochwalić J. Depp'a, jak zwykle odwalił kawał dobrej roboty. Komicznie zagrał Tonto.


     Zawsze pociągały mnie te klimaty VI i VIII wiecznej Ameryki. Konkwistadorzy, podboje ziem, western i kowboje. W tym przypadku idealnie było przekazane takie westernowskie życie. 
     Film zaczyna się od rozmowy małego chłopca z eksponatem? Tak, był to stary Tonto, który chyba pracował jako obiekt na wystawie. Opowiada młodzieńcowi historię o swoich przygodach. O tym jak nowi mieszkańcy budowali kolej, która miała połączyć całą Amerykę. Oraz o wielkim bogactwie znajdującym się nieopodal. 
     Jak już wcześniej wspomniałem, Toronto był przekomiczny. Na głowie miał zdechłego ptaka. Mało co on go karmił nom stop.
     Jednakże ten film to nie tylko pif paf i odrobina śmiechu. Daje on moralne przesłanie, by nie być zaślepionymi w sprawy materialne świecidełka, skarby, majątek itp. 
     Film naprawdę jest warty obejrzenia dla miłośników tych czasów like me i pozostałych.      

Obsada:

         

Johnny Depp - Tonto

Armie Hammer - John Reid / Jeździec znikąd

William Fichtner - Butch Cavendish

Ruth Wilson - Rebecca Reid

Helena Bonham - Carter Ruda Harrington

Zwiastun:

  

Moja ocena 10/10

*,*

PIetER